Spadło dużo śniegu, więc Trójmiasto ruszyło na sanki. Te w szybkim tempie znikają ze sklepowych półek. Ile trzeba zapłacić za taką przyjemność? Za tradycyjne, drewniane zapłacimy około 50 zł. Są jednak takie, które kosztują niemal 400 zł. Możemy jednak zjeżdżać na tzw. jabłuszkach, a ich koszt to 6-20 zł.
2017-01-10 08:49
Worek po kartoflach ze słomą w środku to najlepsze sanki jakie miałem. Tylko skąd to w mieście teraz wziąć jak katofle kupuje się po 2kg, a słoma to wystaje tylko z butów niektórym.
2017-01-10 09:00
popytaj np. na Olszynce
2017-01-10 08:58
to się w jakiej jeździ aplikacji?
2017-01-10 08:51
Tych za 400 bym nie kupował. Mają za małe logo.
2017-01-10 08:38
sprzedam sanki VW, babcia z wnuczkiem do kościoła jeździła tylko po płaskim:)
2017-01-10 08:29
Do 50 zł to maks co mogę dać za sanki.
Ma mieć zwykłe płozy, siedzisko i sznurek i nie rozwalać się po 3 zjazdach. Reszta nie jest potrzebna.
Jeszcze trochę to zaczną robić z wykorzystaniem technologii kosmicznej.
2017-01-10 08:20
A są w hajlajnie?
2017-01-09 18:06
dostępne są w dizlu?
2017-01-10 07:56
w sedanie i w manualu... no chyba że te w cupecie są lepiej wyposazone
2017-01-09 16:42
A mi nie udało się kupić sanek w weekend choć byłam w kilku sklepach :( Sanek brak :(
2017-01-10 06:24
Mi też się nie udało :(
2017-01-09 22:23
2017-01-09 19:08
Zadnych sanek ani w carefurze ani w decathlonie szkoda
2017-01-09 23:26
Pan Stolarko zrobił mi sanki letnio-zimowe na czwórkę z minusem.
2017-01-09 22:51
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy