- 1 Kajaki. Wystartował sezon. Ceny bez zmian (34 opinie)
- 2 Gdzie i za ile pojeździmy konno? (58 opinii)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
Zombie goniły biegaczy po parku Reagana
W parku Reagana odbył się niecodzienny bieg. Chodzi o Run or Death, w którym 179 uczestników musiało nie tylko pokonać dystans 5 kilometrów od startu do meta, ale także utrzymać przy sobie szarfy, które starała się im odebrać około setka zombie.
Pakiety do tego biegu zostały wyprzedane bardzo szybko. Uczestnicy mogli wybrać, czy chcą być biegaczami czy zombie. Do pokonania była 5-kilometrowa trasa w parku Reagana. Na starcie każdy uczestnik otrzymał cztery szarfy przypięte do pasa, symbolizujące jego cztery życia. Misją zombie, czyli nieumarłych zamieszkujących wzdłuż trasy, było zabranie biegnącemu szarf i "zarażenie go".
PRZECZYTAJ ZAPOWIEDŹ TEJ IMPREZY
Zawodnik, który dobiegł do mety z przynajmniej jedną szarfą był uważany za ocalonego i otrzymał medal Survivor, jeśli jednak przybiegł do mety bez szarfy symbolizującej życie, podzieli los zombie i otrzymał medal Infected.
- Pierwszy raz brałem udział w tego typu biegu. Obawiałem się, że "walka" z zombie będzie nieco sztuczna. Muszę jednak przyznać, że dodali oni kolorytu rywalizacji i nieco podnieśli adrenalinę. Ogólnie świetna zabawa - mówi Piotr, jeden z uczestników Run or Death.
Żeby jak najwierniej oddać klimat imprezy, każda z osób, która wybrała pakiet zombie została poddana profesjonalnej charakteryzacji. Przygotowanie jednego zombie trwało około 30 minut. Charakteryzację wykonało Pomorskie Studium Sztuk Wizualnych, specjalnie przygotowaną "krwią" oraz silikonami, dzięki którym powstały wiszące kawałki "skóry". Dlatego też "rany" wyglądały bardzo realistycznie.
Wydarzenia
Opinie (124) ponad 20 zablokowanych
-
2018-08-19 19:26
1985 lat temu w dzisiejszej Palestynie (usrael to stan umysłu) też po 3 dniach wstał jeden zombie
też tam ganiał ?
- 3 6
-
2018-08-19 20:13
Kiedyś podobną zabawę uprawialiśmy na lekcjach wf. Jeden stał na środku boiska i jego zdaniem było złapać jak najwięcej osób,których zadaniem było przebiec z jednego końca boiska na drugi. Kto został złapany stawał na środku i była powtórka z rozrywki. Z czasem coraz więcej osób łapało a coraz mniej przebiegało. O ile dobrze pamiętam to ta zabawa nazywała się "Wilk i owce"
- 6 0
-
2018-08-19 21:06
(1)
pogarda dla uczuć religijnych i świętości Kościoła
- 4 6
-
2018-08-20 22:32
Bez przesady. To zwykli d**ile .
- 1 0
-
2018-08-19 21:36
Czy to było pod patronatem Prezydenta Miasta Gdańska? (2)
- 5 1
-
2018-08-20 09:26
Oczywiscie
Tak biega sie w Berlinie , Paryzu , Brukseli .........niewiedziales ?
- 1 0
-
2018-09-01 21:28
To zabawa D**ilu
- 0 0
-
2018-08-19 21:58
Ja tam biegam dla własnego zdrowia
i traktuję tego jako rodzaj spóźnionej ale jednak inwestycji w lepsze samopoczucie i zdrowie.
Nie wrzucam treningów na portale, nie biegam w grupie żeby sobie robić sweet focie. Nie interesuje mnie branie udział w zawodach żeby mieć jakiś medal na pamiątkę. Walczę ze swoim lenistwem, słabością i nie potrzebuję do tego laików, medali czy podziwu innych.
No ale ludzie są różni. Co do samego pomysłu... Dość dziwny. Czasami wydaje mi się że sporo ludzi się nudzi i zamiast np zebrać się i zebrać śmieci w parku to robią jakieś przebieranki i się ganiają po nim...- 3 3
-
2018-08-20 02:32
Fajnie zawsze jakaś atrakcja
- 4 6
-
2018-08-20 07:38
(2)
Te komentarze to jakiś dramat. Siedząc tylko tyłkiem przed komputerem ciężko znieść, że inni się bawią, nie?
- 2 10
-
2018-08-20 09:25
To jest zabawa ???? (1)
Czlowieku pomysl !!!
- 4 1
-
2018-09-01 21:32
Pomyśl sam -nikomu nic złego nie robisz-pomyślałeś o tym
- 0 0
-
2018-08-20 08:49
Ludzie to już mają zryte łby na potęgę
Lans na Fejsie był?
- 7 1
-
2018-08-20 09:01
Co za sh*t!
- 8 0
-
2018-08-20 09:24
czy mozna wymyslec cos jeszcze glupszego
Niestety pewnie tak , czekam na kolejne newsy z tego portalu .
d**ilizm do kwadratu !!!!- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.