- 1 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (55 opinii)
- 2 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 3 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych (2 opinie)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (97 opinii)
- 6 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
Jak biegać, żeby schudnąć?
Zbijanie zbędnych kilogramów to jedno z najczęstszych postanowień noworocznych, szczególnie gdy mamy za sobą biesiadowanie przy świątecznym stole. Jednym ze sprawdzonych i najbardziej dostępnych sposobów zbijania wagi jest bieganie. Jeśli w tym celu planujesz przemierzać kolejne kilometry, musisz trzymać się kilku prostych, ale ważnych zasad. O czym pamiętać, by trening na spalanie tłuszczu spełniał swoje cele, opowiada trener lekkiej atletyki i pasjonat biegania Piotr Suchenia.
Zanim pełni noworocznej determinacji i entuzjazmu zdecydujemy się rozpocząć treningi biegowe, upewnijmy się, że odpowiednio się odżywiamy. Nad szczupłą sylwetką trzeba pracować przede wszystkim w kuchni. Bynajmniej nie chodzi o diety cud polegające na odżywianiu się kapustą i marchewką, a o zrównoważony, pełnowartościowy plan żywieniowy.
- Dieta to nie jest głodówka polegająca na dwóch daniach dziennie. Dobre przyzwyczajenia powinny być z nami przez cały czas. Wybór tego co jemy, musi być przemyślany. Należy unikać śmieciowego, mocno przetworzonego jedzenia, a zastrzyk kalorii rozłożyć na cały dzień w formie czterech lub pięciu zbilansowanych posiłków. Jeśli zachowujemy odpowiednie proporcje w spożyciu białka, tłuszczów i węglowodanów, mamy dobrą bazę do rozpoczęcia treningów - mówi Piotr Suchenia, trener lekkiej atletyki, a także pracownik Gdyńskiego Centrum Sportu.
NIE BÓJ SIĘ BIEGAĆ PO ZMROKU
Suchenia jest wielkim pasjonatem biegania. Sam nie tylko uczestniczy w maratonach, biegach na orientację i triathlonach, ale też angażuje się prowadząc bezpłatne treningi "Biegam bo lubię" w Gdynia. Przekonuje, że drugim z kluczy do sukcesu w postaci gubienia wagi jest regularność.
- Jeśli chcemy zrzucić zbędne kilogramy, musimy trenować przynajmniej trzy razy w tygodniu. Przy niższej regularności będzie to po prostu zabawa w aktywność, a nie trening ukierunkowany na konkretne efekty. Tylko systematyczność pozwoli nam osiągnąć cel - wyjaśnia Suchenia.
Kolejną ważną kwestią jest intensywność treningu. Treningi, które doprowadzają nasze siły do granic wytrzymałości to pomysł dobry dla zaawansowanych sportowców. W większości przypadków lepszy będzie wysiłek mniej intensywny, ale trwający dłużej.
- Trening biegowy, który ma na celu zbijanie wagi, powinien każdorazowo trwać przynajmniej 40 minut, a co jakiś czas nawet godzinę. Długi spokojny bieg będzie korzystniejszy, gdyż wtedy źródło energii stanowią właściwe tłuszcze, które chcemy spalić. Biegi interwałowe, przy których energię czerpiemy z glikogenu, powinniśmy zostawić doświadczonym osobom. Nie każdy musi gnać, "ile fabryka dała". Dłuższe, spokojne treningi trzy, cztery razy w tygodniu przyniosą wyraźne efekty już po miesiącu. Z czasem intensywność należy zwiększać, ale zawsze z lekkim zapasem sił - tłumaczy trener.
AKTYWNYM TRUDNIEJ PRZYTYĆ W ŚWIĘTA
Pamiętając o zrównoważonym odżywianiu, regularności i odpowiedniej intensywności treningów, nie wolno ignorować sygnałów jakie wysyła nam nasz organizm. Każdy z nas jest narażony na przeciążenia, a szczególnie dotyczy to osób, które dopiero powzięły decyzję o zwiększeniu aktywności fizycznej.
- Jeśli byliśmy mało ruchliwi, naprawdę warto wejść w treningi poprzez marszobiegi, które pomagają odpowiednio wytrenować oddech. Jeśli jest rwany i nie możemy rozmawiać w trakcie biegu, przerywamy go na rzecz marszu. Gdy oddech się uspokoi, możemy wrócić do truchtu. Organizm sam powie nam kiedy ma dość - tłumaczy Piotr Suchenia.
Przy "biegowym BHP" należy uwzględnić także rodzaj podłoża. Im twardsze, tym bardziej naraża nas na urazy. Dlatego wystrzegać się należy asfaltu i kostki brukowej. Trenerzy zalecają biegać przede wszystkim leśnymi i parkowymi ścieżkami. Przy okazji w trening wpleciemy podbiegi, które wzmacniają aparat mięśniowy.
Opinie (110) 2 zablokowane
-
2015-12-28 22:03
(1)
Ja biegam co dzień do Lidia na promocję!
- 5 1
-
2015-12-28 22:53
Prawdziwy powiadasz
- 1 0
-
2015-12-28 22:42
biegacz
Kto nie biega ten lebiega.
- 2 3
-
2015-12-28 22:48
nie zryj czekolady
- 2 3
-
2015-12-28 23:35
uważam, że biegać można dla zdrowia choć wolę inną formę aktywności, ale ludziom o takiej nadwadze jak ten Pan na zdjęciu odradzał bym od razu biegać bo kolana, biodra będzie miał do wymiany na logikę przy wadze ponad 100 kg i braku silnych mięśni obciążenie na stawy jest znaczne ci ludzie, których widzimy biegających nawet do późnej starości są szczupli, a ich waga często nie przekracza 60 kg, także warto pomyśleć logicznie zanim zacznie się coś robić na własną rękę.
- 5 2
-
2015-12-29 00:04
należy dodać, że siada kręgosłup lędźwiowy przy takiej wadze nawet kulturyści robiąc ćwiczenia ze znaczną wagą starają się wykonywać je tak, aby nie obciążać kręgosłupa lub używają specjalnego pasa.
- 2 4
-
2015-12-29 03:03
a ja dodam od siebie cos
Wg mnie nie mozna sie katowac iloscia treningow ;-) nalezy je wplesc w zycie tak zeby miec tez czas na odpoczynek i po prostu trenowac regularnie przez lata. Wg mnie 4 treningi w tygodniu wystarcza :-)
- 4 0
-
2015-12-29 03:06
Gruby zawsze będzie gruby i brzydki ... szczupły wprost przeciwnie ;-)
- 6 5
-
2015-12-29 07:43
najpierw grubasek rozwali sobie stawy...
zanim schudnie. Na początku szybkie chodzenie, trucht i najlapszy rower. Bieganie jest szkodliwe dla początkujących, przede wszystkich przy nadwadze
- 10 1
-
2015-12-29 08:05
jak? nie biegać do lodówki co chwilę wstrętne polskie grubaski :)
- 4 0
-
2015-12-29 08:33
Szybko ?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.