- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (104 opinie)
- 3 Pobiegli nocą po pasie startowym lotniska (48 opinii)
- 4 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (78 opinii)
- 5 Nocne imprezy na aktywny weekend (23 opinie)
- 6 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (16 opinii)
Jak spalić pączka? Najszybsze i najbardziej przyjemne sposoby na tłusty czwartek
Jak spalić pączka? A właściwie, jak pozbyć się tych 300 kalorii, które nabędziemy, gdy dochowamy tradycji tłustego czwartku, który w tym roku przypada 8 lutego? Sposobów jest bez liku. Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Aktywni mogą wybierać między tymi najefektywniejszymi, a dla wszystkich są te najprzyjemniejsze. Niekiedy nawet możemy "spalać"... przy okazji.
- Jeść czy nie jeść pączki w tłusty czwartek?
- Niech pójdzie w... biceps
- Najszybsze sposoby na spalenie pączka
- Najprzyjemniejsze sposoby na spalenie pączka
- Spalanie kalorii przy "okazji"
Jeść czy nie jeść pączki w tłusty czwartek?
Jeść czy nie jeść? - to niemal hamletowskie pytanie będzie wielu z nas dręczyć już za kilka godzin. Dochować tradycji tłustego czwartku? A jeśli tak, czy zrobić to jedynie symbolicznie, czy popuścić pasa i to w dosłownym sensie?
Pączek to około 10 g tłuszczu i 45 g węglowodanów, co przekłada się na 300 kalorii. Przy każdym kolejnym oczywiście tę dawkę należy pomnożyć przez odpowiednią liczbę zjedzonych łakoci.
Ponadto pamiętajmy, że wraz z następnym pączkiem nie tylko będziemy musieli poświęcić więcej czasu na spalanie, ale też może nam być coraz ciężej... zmobilizować się do podjęcia wysiłku w tym celu.
Test tanich pączków z marketów. Przetestowaliśmy czy są warte niskiej ceny
Niech pójdzie w... biceps
Ktoś zapewne przy tej okazji zauważy, że aby "zrobić rzeźbę, najpierw trzeba zbudować masę". Jak najbardziej słuszna uwaga. Jednak co zrobić, aby pączek odłożył się - tak jak w memach - w biceps, a nie w... pasie?
Sposobów jest bez liku. Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Niekiedy nawet nie trzeba robić jakichś specjalnych rzeczy, bo "spalanie" możemy przeprowadzić przy okazji choćby codziennych obowiązków domowych lub nawet... śpiąc.
Najszybsze sposoby na spalenie pączka
Najszybciej spalimy pączka... wchodząc po schodach. W zależności od tego, ile ważymy, jaką przemianę materii posiadamy i w jakim tempie będziemy to robić, to po 12-22 minutach pokonywania stopni po tłustoczwartkowym rarytasie nie pozostanie ślad.
Około pół godziny na pozbycie się zjedzonego pączka poświęcimy, jeśli wybierzemy na przykład: bieg lub pływanie w umiarkowanym tempie, jazdę na łyżwach czy taniec lub grę w squasha.
Dodatkowy kwadrans doliczmy, gdy zdecydujemy się na: jazdę na rowerze lub wiosłowanie, w tym także na ergometrze.
Tłusty czwartek na sportowych memach
Natomiast co najmniej godzinę zajmie nam "utopienie" pączka podczas aqua aerobiku bądź zgubienie go w trakcie dość intensywnego marszu, także przy użyciu sprzętu do nordic walking, lub też "rozciągnięcie" go podczas stretchingu bądź innych ćwiczeń, w tym także jogi.
Najprzyjemniejsze sposoby na spalenie pączka
Najprzyjemniejsze to oczywiście pojęcie względne, gdyż dla aktywnych nawet wielki wysiłek fizyczny podczas treningu to przyjemność. Dlatego również podane jako najszybsze sposoby z powodzeniem mogą znaleźć się i w tej kategorii.
Spalenie" pączków zjedzonych w tłusty czwartek? Inne porady
Czy to jednak też nie będzie przyjemne? Na przykład spalimy jeden pączek, uprawiając przez godzinę seks lub poprzestając tylko na całowaniu, ale wówczas powinniśmy to robić namiętnie i przez 2 godziny.
Wybierając kąpiel lub... sen popączkowe kalorie opuszczą nas po około 3 godzinach.
Spalanie kalorii przy "okazji"
Kalorie oczywiście spalamy, wykonując każdą czynność. Opuszczać nas one zatem będą niejako przy okazji, nawet gdy będziemy wykonywać obowiązki domowe bądź oddawać się najbardziej nawet prozaicznym czynnościom.
Pozbycie się jednego pączka to statycznie 150 minut rozmowy przez telefon, ale dwukrotnie dłuższe prowadzenie samochodu. Gdy potrafimy wytrzymać przed telewizorem, nic nie podjadając, to "spalanie" zajmie nam co najmniej 4 godziny.
Domowe sprzątanie spali nam pączka na przykład po godzinie trzepania dywanów czy odkurzania, ale już zmywanie konieczne jest w wymiarze trzykrotnie dłuższym.
Opinie (68) 4 zablokowane
-
2024-02-07 18:19
Nie spalać. Aktywność fizyczna to nie kara za jedzenie, jedzenie nie jest grzechem, za który trzeba odpokutować.
- 5 1
-
2024-02-07 19:58
Fajny artykuł.
- 0 0
-
2024-02-07 21:30
Lubie takie arty bo mozna sie posmiac tych co łykaja takie bajki.kalorie z tłuszczu i z cukru to nie to samo!!Spalenie paczka (1)
moze potrwac nawet tydzien ,spalenie czekolady w jeden dzien a nawet szybciej bo tam głownie cukier prosty
- 0 0
-
2024-02-09 20:05
deficyt to deficyt
- 0 0
-
2024-02-07 22:53
Wcale
Tycie fajniejsze, kształty trzeba mieć
- 0 0
-
2024-02-08 07:05
Interesujące
Ciekaw jestem, jak spalić np. obiad - ziemniaczki, surówki, porcja mięska drobiowego - bieg, ćwiczenia, ... i tak codziennie. Właściwie po każdym posiłku, no chyba, że zrezygnuje się z jedzenia, wtedy nie trzeba spalać:)
- 1 0
-
2024-02-08 08:13
jeść w opór!
Więcej zjesz, krócej pożyjesz, ZUS zadowolony!
- 1 0
-
2024-02-08 09:57
Co roku to samo. Nie dadzą się nacieszyć tym pączkiem tylko zaraz 'jak to spalić'. Dajcie spokój, zjedzcie pączka, uśmiechnijcie się i żyjcie dalej.
- 2 0
-
2024-02-08 15:45
Dość często jem pączki
Za to nigdy w Tłusty Czwartek. W ten dzień są mniej smaczne i bardziej niezdrowe, bo robione masowo.
- 1 0
-
2024-02-08 16:08
Ja biorę swoją dziewuchę w takie obroty
że pączki spalają się aż miło :-)
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.