- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (188 opinii)
- 2 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (5 opinii)
- 3 Pobiegli nocą po pasie startowym lotniska (75 opinii)
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (116 opinii)
- 5 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (18 opinii)
- 6 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (24 opinie)
Rekord trasy w zimowym City Trailu
Lekki mróz, śnieg, a gdzieniegdzie także śliska nawierzchnia. W takich warunkach rywalizowali uczestnicy czwartych zawodów City Trail w Trójmieście, które odbywają się na dystansie 5 km. Zwycięzcą został Oskar Przysiężny, który z trzema wygranymi i jednym drugim miejscem jest już pewien wygranej w klasyfikacji generalnej. Do tego pobił rekord trasy. Wśród kobiet równych sobie nie miała Magdalena Dias - również liderka cyklu.
W Trójmiejskim Parku Krajobrazowym w Gdyni pojawiło się 365 biegaczy. W zawodach dla dzieci i młodzieży, które są częścią City Trail wystartowało 123 młodych sportowców.
Czas najlepszego zawodnika, Oskara Przysiężnego to 16 minut i 30 sekund. Jest to rekord gdyńskiej trasy. Drugi na mecie był Michał Rolbiecki - 16:38, a trzeci Łukasz Gurfinkiel - 17:08. Dokładnie taka sama kolejność szykuje się w klasyfikacji generalnej, w której zwycięstwo zapewnił sobie już Przysiężny. Rolbiecki ma na koncie trzy drugie miejsca, natomiast Gurfinkiel był dwa razy trzeci i dwa razy czwarty.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI BIEGU GŁÓWNEGO
- Wiedziałem, że zwycięstwo da mi wygraną w całym cyklu, więc to było najważniejsze, nie zerkałem na zegarek pilnując czasu. Okazało się, że warunki na trasie były z mojej perspektywy bardzo dobre - było twardo, a biegnąc w kolcach miałem dobre odbicie i to przełożyło się na rekordowy wynik - relacjonuje Przysiężny.
- Okres rozgrywania City Trail to świetny czas na bieganie w przełaju. W zimie treningi są dość spokojne, więc takie starty to okazja, by się pobudzić, oderwać od monotonnego biegania - dodaje zawodnik, którego główne cele na sezon 2016 to starty na bieżni i imprezy rangi mistrzowskiej.
W rywalizacji kobiet po raz trzeci w edycji zwyciężyła Magdalena Dias, z wynikiem 20:27. Dzięki temu ma już na koncie trzy zwycięstwa, więc do wygranej w całym cyklu brakuje jej tylko jednego startu.
- Niestety w lutym nie będę mogła wziąć udziału w City Trail, bo w ten sam weekend odbędą się halowe mistrzostwa Polski, ale liczę, że po raz czwarty uda mi się pobiec w marcu - mówi aktualna wicemistrzyni Polski juniorek w biegach przełajowych.
- Traktuję City Trail treningowo, ale podchodzę do tych startów bardzo poważnie, zawsze muszę dać z siebie wszystko, żeby to pierwsze miejsce zachować. W ostatnim biegu było ślisko, a ja nie miałam kolców, więc widziałam, że konkurentki radziły sobie zdecydowanie lepiej na zbiegach i podbiegach. Nauczona tym doświadczeniem, następnym razem zaopatrzę się w odpowiednie buty. Przełaje są moim konikiem, startuję też w biegach górskich, ale na sezon 2016 moje główne cele to rekord życiowy na 3000 m na bieżni, chciałabym też zakwalifikować się na mistrzostwa świata juniorów na tym dystansie - zdradza zawodniczka.
Drugie miejsce zajęła Magdalena Święcka (20:39), a trzecia była Julia Dias (21:08). Święcka ma na koncie jeszcze jedno drugie i dwa trzecie miejsca. Natomiast Julia Dias była raz trzecia i raz siódma. Poza tym, w klasyfikacji generalnej może liczyć się także Maria Maj-Roksz, która dwa razy zajęła drugą lokatę.
Aby zostać sklasyfikowanym, walczyć o nagrody i otrzymać pamiątkowy medal należy pobiec co najmniej cztery razy. Kolejny bieg w Trójmieście odbędzie się 14 lutego (w Gdańsku), ostatnie zawody w edycji 2015/2016 są zaplanowane na 13 marca (w Gdyni).
Wydarzenia
Opinie (5)
-
2016-01-19 08:12
rekord trasy (4)
Dystans 5km przebiegnięty w czasie 16:30, to chyba nie jest jakiś super wyczyn :-)
- 4 18
-
2016-01-19 11:53
(3)
Proszę podać swój czas na trasie z podbiegami i wtedy podyskutujemy :)
- 7 4
-
2016-01-19 13:12
(2)
Najlepszy czas jaki złapałem na trasie z podbiegami 16:15 :)
- 3 1
-
2016-01-19 14:34
Tylko pogratulować, masz szansę jeszcze zrobić rekord trasy na kolejnych biegach :)
- 4 2
-
2016-01-19 15:30
Taaaa
To mi przypomina rozmowę z byłym kolegą z pracy, który twierdził że czasami biega sobie po lesie i dystans 5 km pokonuje w 15 minut...
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.