Sezon na morsowanie wystartował. Ze względu na obecne dodatnie temperatury można się głowić, czy nie za wcześnie, ale doświadczone morsy przekonują, że to idealny moment na rozpoczęcie swojej przygody, a także doskonała forma rekreacji oraz możliwość do poznania nowych ludzi. Dlatego trójmiejskie kluby morsów zapraszają na kąpiele w każdą niedzielę. O godz. 11 odbywają się na plaży w Jelitkowie
, a o godz. 12 na plaży w Sopocie i przy Polance Redłowskiej w Gdyni. Wstęp wolny, jednak warto ze sobą zabrać ręcznik, ciepłe ubrania na zmianę oraz herbatę.
Sezon na morsowanie w Trójmieście
tak, od czasu do czasu
26%
nie, ale chętnie spróbuję
19%
nie, wolę inne formy rekreacji
40%
Sezon morsowania wystartował. Po klubach morsów z Gdańska i Gdyni w miniony weekend do kąpieli dołączył także ten z Sopotu.
- Przy pięknej słonecznej pogodzie my i nasi mili goście - razem ponad 30 osób - radośnie wkroczyliśmy do chłodnawego już Bałtyku. Jak dobrze było spotkać starych przyjaciół i poznać nowych ludzi! Kąpiel, wiadomo, nie mogła trwać bez końca, dlatego potem siedzieliśmy dłuuugo przy herbatce i ciastach upieczonych przez Ewę (a było tego! I wszystkie pyszne) - czytamy w mediach społecznościowych Sopockiego Klubu Morsów.
Przypomnij sobie, jak morsy powitały Nowy Rok w Gdyni, Gdańsku i Sopocie
Weszła na Śnieżkę w samej bieliźnie. Niestraszny był mróz, deszcz i wiatr 120 km/h
Zresztą
dołączyć może każdy, niezależnie od wieku, płci i preferencji. Wspólne kąpiele odbywają się w każdą niedzielę. Morsy z Gdańskiego Klubu Morsa zapraszają na godz. 11 na plażę do Jelitkowa przy wejściu nr 73. Sopocki Klub Morsa spotyka się na plaży przy wejściu nr 45 o godz. 12. Również w samo południe do wody przy Polance Redłowskiej wchodzą Gdyńskie Morsy. Warto zjawić się
szybciej, by przeprowadzić rozgrzewkę czy też gimnastykę.
Ponadto Gdański Klub Morsów szykuje specjalne wydarzenie 29 października. Na morsowaniu zagoszczą przedstawiciele Pink Lips, które będzie przypominało o profilaktyce badania piersi. Październik jest bowiem Miesiącem Walki z Rakiem.
Gdzie morsować w Gdańsku, Gdyni i Sopocie?
Kąpiele odbywają się w licznych grupach. Spotkania zawsze przebiegają w
ciepłej i radosnej atmosferze, zatem dobry humor jest wskazany. Warto wziąć ze sobą czapkę, ręcznik i ciepłe ubrania. Na pewno przyda się również herbata w termosie.
Być może październikowe temperatury sugerują, że określenie morsowania w przypadku kąpieli jest nieco na wyrost, aczkolwiek dla osób, które np. chcą rozpocząć swoją przygodę, to
idealny moment. W grudniu czy styczniu na pewno trudniej się przełamać.
- Zgodzę się, że prawdziwe morsowanie odbywa się przy minusowych temperaturach, ale niezależnie od tego zawsze będzie to świetna formą rekreacji. Spotykamy się w niedziele, czyli zazwyczaj po całym tygodniu pracy. To dobry powód do wyjścia z domu i spędzenia wolnego czasu w formie relaksu i aktywności. Spotykamy się w sporych grupach, więc to doskonała okazja do zawarcia nowych znajomości. Przyznam szczerze, że sam zaczynałem swoją przygodę w październiku. Wtedy temperatura wody i powietrza była praktycznie taka sama, dlatego w kolejnych tygodniach było już tylko łatwiej - wyjaśnia Krzysztof Bobkowski, wiceprezes Gdańskiego Klubu Morsa.Dlaczego warto morsować?
Zimne kąpiele bardzo zyskały na popularności w ostatnich latach. Przypomnijmy, że wchodząc do lodowatej wody, zmuszamy nasze ciało do reakcji na stres z tym związany, dzięki temu poprawia się odporność organizmu. Wydzielają się też endorfiny, które wpływają na lepsze samopoczucie.
Jaki jest sens morsowania w obecnych temperaturach? Gdzie na kąpiele w Trójmieście?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy