• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Telewizja (nie) stawia na sport?

Michał Sielski
8 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
O sukcesach naszych piłkarzy w pierwszych rundach europejskich pucharów będziemy mogli jedynie przeczytać. O sukcesach naszych piłkarzy w pierwszych rundach europejskich pucharów będziemy mogli jedynie przeczytać.

Miarka się przebrała. Żadna telewizja nie chce pokazać meczów polskich drużyn piłkarskich w europejskich pucharach. A niektórzy już chcieli zacząć płacić abonament!



Przed tygodniem uświadomiłem sobie, że właśnie zaczynamy boje w eliminacjach do eliminacji europejskich pucharów. Gdy światowi giganci przeprowadzają prezentacje piłkarzy, którzy zarobią w jeden dzień tyle, ile przeciętny Polak w 140 lat, polskie kluby stają w szranki z godnymi siebie rywalami. Gwoli prawdy - teoretycznie słabszymi, bo dopiero w drugiej rundzie trafiamy na hegemonów z San Marino.

Zazwyczaj telewizja publiczna pokazywała takie spotkania. I słusznie, bo w ostatnim czasie przebrnięcie rundy wstępnej było dla naszych piłkarzy sukcesem. A jak wiadomo kluby sukcesów nie odniosły od lat, więc dwa mecze z rywalami z krajów, w których w piłkę nożną gra 49 osób - licząc z kobietami - były często ostatnimi na drodze po wymarzony puchar UEFA. Niestety zgodnie z piłkarską modą, zawodnicy rywali w większości byli łysi, więc nie mogliśmy użyć naszej tajnej taktycznej broni, która świetnie sprawdzała się w rodzimej lidze - Fryzjera. Dlatego walka zazwyczaj była nierówna i z góry byliśmy skazani na porażkę.

Tylko co z tego? Piękno sportu polega jednak na tym, że zdarzają się niespodzianki. Chciałem te mecze oglądać, podobnie jak setki tysięcy kibiców. Oczywiście często byłoby to poświęcenie. Nie robiłem dokładnych statystyk, ale założę się, że najczęściej wypowiadanym zdaniem podczas transmisji było: "to najgorszy mecz, jaki widziałem w życiu", oczywiście okraszone przecinkami, zgodnymi z najnowszymi trendami w kibicowskiej interpunkcji.

Mecze bywały nudne, ale warto było czekać na efektowne momenty: rzut rożny, pierwszy celny strzał w 78 minucie... Komentator zastanawiał się wprawdzie czy to nie było nieudane dośrodkowanie, ale przecież Dariusz Szpakowski nie takie gafy popełniał.

Czekamy na te mecze przez cały rok, zerkamy z wyższością na grupowe zmagania Ligi Mistrzów, gdzie rozkapryszone gwiazdy strzelają bramki przewrotkami z 25 metrów i nie możemy się doczekać opowieści naszych trenerów, którzy przepraszają kibiców za minimalną porażkę 0:3 ("w sytuacjach bramkowych był remis"), ale szczyt formy szykują przecież na najważniejsze spotkania. Ale tych emocji się nie doczekamy. Żadna polska stacja telewizyjna nie jest zainteresowana transmisją spotkań w Lidze Europejskiej, wciąż nie wiadomo co z eliminacjami Ligi Mistrzów.

Jestem w szoku, bo mecze polskich drużyn, nawet te rozgrywane w najlepszym czasie antenowym, czyli ok. godz. 15 w czwartki, zawsze przyciągały przed ekrany setki tysięcy widzów. Dopiero po głębszej analizie ramówki odkryłem w jak wielkim jestem błędzie.

W czwartkowy wieczór, gdy prezentująca porywający, ofensywny futbol Polonia Warszawa będzie grała rewanż z Buducnostem Podgorica, telewizja publiczna nada programy misyjne: 28. odcinek serialu Dr House oraz zakończony szczęśliwym finałem amerykański film edukacyjny o zamachach terrorystycznych, wybuchach, miłości i setkach niewinnych ofiar. W TVN zobaczymy "dramat kobiety, która musiała stawić czoło niezwykłym okolicznościom", a w Polsacie show, w którym uczestnicy "ujawniają swoje wielkie tajemnice".

Z ostatniej chwili:

Stacja Orange Sport zaproponowała Polonii telewizyjną relację z meczu, która będzie uaktualniana co 15 minut. Poza tym, w wypadku ciekawych sytuacji na boisku planowane są bezpośrednie wejścia na antenę.

Opinie (18) 1 zablokowana

  • dobre!!! (1)

    uśmiałem się do łez!!! Ale też zgadzam się, że telewizja olała kibiców po całości - może jakiś bojkot?

    • 13 1

    • i słusznie olała piłkę -szkoda czasu na takich kopaczy i patałachów

      • 0 0

  • bo telewizją rządzi chodziarz

    i jeszcze na to nie wpadł...

    • 9 1

  • Pan Ryszard obiecał nam Puchary !!!

    Arka najlepszy w Polsce zespół ma
    i za rok w Lidze Miszczów gra !
    Pan Ryszard nam to obiecał, a on jak tylko bendzie chciał to...to...to nawet nam telewizje radio i prase w Gdyni wybuduje !!!

    • 2 6

  • (2)

    w takim razie pytam sie po co mi płacić abonament skoro nie korzystam z usług państwowej TV??Czy jest to ok ze płace podwójny haracz i tak sobie nikt z tego nie robi.Płace UPC a oni także lecą sobie w kulki,obcinają lub zmieniają kanały jak chcą,są przerwy w programach a zdarza się nawet brak dźwięku lub obrazu....
    Telewizja była jest i bedzie największym złodziejem czasu i pieniądza.

    • 6 1

    • (1)

      to wyrzuć telewizor i tyle.

      • 4 0

      • i tak już właściwie przestałem z niego korzystać,ale cóż nawet za meble trzeba płacić abonament

        • 1 0

  • co za bezsens - jak miałem tv to była piłka

    nie mam - piłki nie ma... Powinno być na odwrót.

    • 2 1

  • PIERWSZY NA PRAWDĘ DOBRY (3)

    felieton w tym portalu i oczywiście schowany na samiutkim końcu!!!! wprowadźcie wreszcie możliwość oceniania tekstów, to zobaczycie co ludziom się podoba

    • 7 1

    • Dobry? (2)

      Ja nie zrozumiałem połowy zdań. Trzeci blok tekstu ("Zazwyczaj telewizja publiczna (...)") jest w ogóle nie do zrozumienia. O co chodzi z łysymi i fryzjerami?
      Dalej: "A jak wiadomo kluby sukcesów nie odniosły od lat, więc dwa mecze z rywalami z krajów, w których w piłkę nożną gra 49 osób - licząc z kobietami - były często ostatnimi na drodze po wymarzony puchar UEFA". A o co tu chodzi?!
      W ogole cały fragment wygląda jak pisany po szłwii wieszcza.

      Dalej: "Jestem w szoku, bo mecze polskich drużyn, nawet te rozgrywane w najlepszym czasie antenowym, czyli ok. godz. 15 w czwartki, zawsze przyciągały przed ekrany setki tysięcy widzów. Dopiero po głębszej analizie ramówki odkryłem w jak wielkim jestem błędzie". Po co pisze, że "zawsze były" - przekonując o tym, a potem, że był w wielkim błędzie.

      Itd., nie wspominając od zdan rozpoczetych od "A" i "Ale"

      Felieton do śmietnika! O niczym i po nic. Wystarczyłby nagłówek.

      • 1 7

      • Dodam jeszcze, że na te miernoty nie chce się patrzeć.

        Więc po co pokazywacto w telewizji. polska piłka to dno i tak już pewnie zostanie, bo piłkarzom w głowach za szybko się przewraca, a niedziałający "działacze" muszą się dorobić, jak to każdy w tym kraju i wziąć w łapkę.
        Tyle miałem do powiedzenia. Dziękuję za uwagę.

        Kiedyś kibic.

        • 2 2

      • o matko, ale kretyn

        i jeszcze się chwali, że nie zrozumiał!!!

        • 3 1

  • :) (1)

    super felietonik ;] 110% prawdy

    • 3 0

    • Ale ten Naród jest prosty i tak niewiele mu potrzeba.

      • 0 1

  • mecz w internecie

    mecz bedzie mozna zobaczyc w internecie :)

    http://83.143.134.21/news.php?id=15637

    • 0 0

  • i bardzo dobrze lepiej sport uprawiac nizz tylko ogladac!!

    telewizja to złodziej czasu!!!

    • 2 0

  • No i gdzie jest ta publiczna telewizja " z misją" ?
    Misji starcza na produkcję i pokazywanie kolejnych głupkowatych seriali, piłke nozna, sport bądż co bądz jeden z bardziej popularnych w Polsce nie zasługuje juz na misję.

    • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Podróż do siebie - warsztat mindfulness

1300 zł
warsztaty, spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

TRE ćwiczenia uwalniające napięcia, traumę

100 zł
zajęcia rekreacyjne

Seniorskie aktywności na Polankach

zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane