• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy ścieżki nadmorskie są za słabo oświetlone? Czytelniczka boi się biegać

Karolina
16 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Droga z Jelitkowa do Sopotu.
  • Droga z Jelitkowa do Sopotu.
  • Droga z Jelitkowa do Sopotu.
  • Droga w okolicach wejścia na plażę nr 59 w Gdańsku.
  • Droga z Jelitkowa do Sopotu.

Nieoświetlone ścieżki nadmorskie to problem, z którym muszą zmagać się biegacze w okresie jesienno-zimowo-wiosennym. Tak przynajmniej twierdzi pani Karolina, która boi się poruszać w tych rejonach po zmroku. Jej zdaniem są miejsca, w których jest zbyt ciemno z powodu braku lamp lub obecności drzew, które je zasłaniają.



Czy ścieżki nadmorskie są dobrze oświetlone?

Oto opowieść pani Karoliny:

Regularnie biegam od kilku lat. Jako że od rana pracuję, to na treningi wychodzę wieczorami. I tak od trzech do czterech razy w tygodniu.

Miejscówki dla aktywnych



Mieszkam w Jelitkowie, więc nie trudno domyślić się, że do moich ulubionych tras należą te położone nad morzem. Park Reagana, z którego ścieżki prowadzą w stronę latarni w Nowym Porcie lub odwrotnie - pas nadmorski prowadzący do Sopotu - to najchętniej wybierane przeze mnie szlaki. Jednego wieczoru potrafię pokonać nawet do 8-10 kilometrów. Zwłaszcza latem, gdy słońce późno zachodzi.

Natomiast problem pojawia się jesienią. Łudziłam się, że w tym roku będzie inaczej, ale niestety, pomyliłam się.

Zacznij biegać jesienią. Przeczytaj artykuł z cyklu Iwony Guzowskiej



W rejonach nadmorskich wciąż pozostaje wiele nieoświetlonych miejsc, jak chociażby granica Gdańska i SopotuMapka, ścieżka z Jelitkowa do SopotuMapka czy droga na wysokości wejścia na plażę nr 59Mapka. W tych okolicach brakuje oświetlenia, a jeśli jest, to jest zasłonięte przez drzewa.

Jako kobieta po prostu boję się biegać w tych rejonach po godzinie 19. Temat wielokrotnie omawiałam w gronie znajomych-biegaczy i często słyszę, że w okresie październik-marzec po prostu odpuszczają te trasy.

Rano czy wieczorem? Która pora dnia jest najlepsza do biegania?



Zastanawiam się, czy jest jakiś sposób na znalezienie rozwiązania. Myślę, że nietrudno byłoby postawić dodatkowe lampy lub obciąć gałęzie we wspomnianych miejscach. Oczywiście mogłabym spotkać się z opiniami typu "biegaj po mieście, gdzie jest światło". Jednak myślę, że takie rozwiązanie pomogłoby nie tylko biegaczom, ale również spacerowiczom.
Karolina

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Zobacz także

Opinie (172) 10 zablokowanych

  • Pani Karolina najwyraźniej szuka guza i jeszcze chwali się tym w mediach.

    • 1 1

  • Bieganie po zmroku

    Najlepszym rozwiązaniem jest zawsze mieć przy sobie paralizator ! Wtedy żaden oprych krzywdy nie zrobi .

    • 0 0

  • Nie tylko pas nadmorski

    Takie to mądre głowy.... Pas nadmorski nieoświetlony, a jeżdżę tak prawie codziennie
    Zaś latarnie w parku zapalone. Po co? Hallera po remoncie nadal ciemna jak mało która ulica. Oj coś czuje, że kolejna kadencja będzie przegrana.

    • 1 0

  • oświetlenie, monitoring, pozór bezpieczeństwa

    Oświetlona ścieżka nie jest bezpieczna. Ktoś, kto na niej jest, jest dobrze widoczny, natomiast sam oślepiony światłem nie widzi, co czyha w ciemnych zaroślach. Jeśli kobieta chce pobiegać nocą w miarę bezpiecznie, powinna znaleźć sobie mężczyznę, który będzie z nią biegał, albo ze 2-3 koleżanki. Światła i kamery są tylko po to, żeby film lepiej wyszedł, a obcy ludzie mogą sami nie pomóc ze strachu, albo obojętności.

    • 0 1

  • tez biegam

    rzadko tam śmigam (cały sezon omijam bo to mordęga), ale na boga, biegacze nie biegajcie po ścieżkach. Na początku roku biegł taki typ, cały na czarno w cieniach drzew. Ledwo go zauwazyłem a nie jezdze tam szybko.
    Co oni niekiedy mają w głowach.

    • 2 0

  • Inne czasy

    Bieganie po oświetlonym pustkowiu nie jest bezpieczniejsze od biegania po nieoświetlonym pustkowiu. Nigdy nie wiadomo kogo się spotka, jaką mieszankę chemii przyjął, czy jest normalny i czy nie jest sprawniejszy fizycznie. Wprawdzie z innego podwórka, ale: kiedyś lubiłem spacerować późnym wieczorem po centrum Warszawy (świetnie oświetlone). Po kilku spotkaniach z agresywnymi d**ilami nie wiadomo czym naprutymi już tego nie robię. Inne czasy.

    • 0 1

  • Pani się boi biegać

    Pani się boi biegać po ulubionych i ból d.. bo nieoświetlone. Szkoda ,że nie interesuje cię się tym jak wyglądają przejścia dla pieszych, które bez odpowiedniego oświetlenia zagrażają życiu o to nie na czyichś 'ulubionych' przejściach.

    • 0 0

  • moje wrazenia

    jak widze, kobiete biegnaca sama w otoczeniu drzew, lesie, parku i dodatkowo o zmroku jedno mi przychodzi do glowy.Albo ja cos swedzi i szuka kogos zeby jej w tym ulzyl, albozwyczajnie jest glupia... Gwalt, napasc to jedno, ale wystarczy skrecic kostke na podlozu ktorego nie widzisz... Jak masz 40 plus to juz nie tak latwo z kontuzjami.
    Pomyslcie kobiety glowa i nie piszcie do redakcji takich bzur, jest nawet zima jasno i wtedy biegajcie.

    • 0 0

  • I slusznie ze sie boi

    Właśnie w centrum Gdańska na Rajskiej uduszono człowieka. Ciemna ścieżka ma być niby bardziej bezpieczna? Gdańsk to polskie Palermo.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative

w plenerze, spacer

Harpuś - z mapą na Zbiornik Stary Sobieski!

30 zł
impreza na orientację

Forum

Najczęściej czytane